Home » Historia » Pogrom SS-Germania 15-IX-1939

W połowie września 1939 roku jednostki Armii Małopolska pod dowództwem gen K. Sosnowskiego wycofywały się na wschód przed próbującymi je okrążyć siłami XIV Armii niemieckiej dowodzonej przez gen. Wilhelma Lista. Celem wojsk polskich było uniknięcie okrążenia i przebicie się na odsiecz Lwowa. Niemiecki XVIII korpus armijny miał odciąć drogę odwrotu Armii Małopolska a XVII korpus górski miał ją rozbić.

Do XVIII korpusu dołączono pułk zmotoryzowany SS-Germania. Jednostka brała udział w zbrodniach wojennych na terenie Śląska i teraz został przydzielona do oddziałów frontowych, poszczególne bataliony trafiły do różnych jednostek.

jaworów 1939

Bitwa pod Jaworowem – mapa z Wkimiedia Commons Licencja GFDL 

Bitwa pod Jaworowem 15 września 1939

15 września 1939 dowództwo i III batalion pułku SS-Germania zajęły na noc wieś Mużykowice w okolicach Jaworowa. W ramach 2 Dywizji Lekkiej z XVIII Korpusu miały zatrzymać odwrót Armii Małopolska. O 21 wieczorem rozpoczął się atak jednostek 11 Dywizji Strzelców Karpackich i 38 Dywizji Rezerwowej na pozycje SS-manów. Aby uzyskać efekt zaskoczenia żołnierzy polscy mieli rozładowane karabiny (dla uniknięcia przypadkowych wystrzałów). Walka szybko rozwinęła się w pogrom przeciwnika na szerokim odcinku działań polskich dywizji. Zdobyto ogromne ilości pojazdów, broni i amunicji, których niestety nie zdołano wykorzystać.

 Relacja gen. Bronisław Prugar-Ketlinga

 „Gdy zbliżyliśmy się na odległość jednego kilometra od Mużyłowic, usłyszeliśmy przed sobą odgłosy gwałtownej walki. Padło kilka strzałów artyleryjskich czy moździerzowych i odezwały się ciężkie karabiny maszynowe, które grały całymi taśmami. Wiedziałem, że to niemieckie, bo nasi idąc do nocnego natarcia rozładowali z mojego rozkazu broń. Na pewien czas zatrzymałem kolumnę, a sam z podpułkownikiem Popielem podjechałem bliżej. Walka trwała dalej, ale ogień słabł. Strzelcy 49. Pułku Piechoty i 53. Pułku Strzelców wtargnęli już do środka wsi, siekąc i kłując bagnetem każdego, kto się im pod rękę nawinął. Odzywające się od czasu do czasu seriami strzały pistoletów maszynowych urywały się nagle, w połowie magazynków. Czuło się, że ręka, która jeszcze przed ułamkiem sekundy naciskała spust, martwieje i bezwładnie opada, paraliżowana uderzeniem kolby lub pchnięciem bagnetu. Nie słychać było żadnych okrzyków. Bój toczył się w ciemnościach i złowrogiej ciszy. Nikt już nim nie kierował – nikt o pardon nie prosił. Wrażenie było niesamowite. Toteż groza, jaka opanowała Niemców, musiała przewyższać wszystkie dotychczasowe ich przeżycia. Z takim zaskoczeniem i z takim atakiem nie spotkali się na pewno nigdy. Trupy, które oglądaliśmy później, miały wyraz straszny. Trwoga, wśród której ginęli, nie znikła z ich twarzy. Wysiedliśmy z samochodu i pieszo podążaliśmy za cichnącym i dogorywającym odgłosem nocnego szturmu. W coraz jaśniejszym brzasku porannym odróżnialiśmy domy, drzewa, opłotki, a później… działa, jaszcze, ciągniki, samochody – najpierw pojedyncze, potem grupy, całe parki. Przecieraliśmy oczy, by się upewnić, czy to nie złudzenie, tak nieprawdopodobnie zdobycz ta wyglądała. Duża i bogata wieś… zawalona była po brzegi sprzętem i materiałem wojennym (…). Zaskoczenie było kompletne, więc walka trwała nie dłużej niż pół godziny”

sprzet-ss-germania-1939

Zdjęcie odkrywca.pl

Po bitwie

Cały III batalion SS-Germania uległ rozproszeniu. Utracił 8 haubic 105mm, baterię plot, większość moździerzy i ckm, wszystkie samochody. Zginął dowódca III batalionu Obersturmbannführer SS Willy Köppen, adiutant pułku Obersturmführer SS Rudolf Schomburg a adiutant III batalionu Untersturmführer SS Herbert Menzelzostał ranny.

Sukces taktyczny nie przyniósł jednak zmiany położenia jednostek gen Sosnkowskiego. Nie zdołano wykorzystać zdobytego sprzętu – został spalony. Opóźnione oderwanie się od nieprzyjaciela 38 Dywizji Rezerwowej zmusiło pozostałe jednostki Armii do przeczekania następnego dnia w obronie w lasach Janowskich. Nie zdążyły one na odsiecz Lwowa i zostały rozbite 20 września na przedpolach stolicy Małopolski Wschodniej.

SS-Germania-1939

Zdjęcie feldgrau.net

Bitwa jest kolejnym symbolem doskonałego waloru żołnierza polskich piechoty w 1939 roku i niedoszkolenia wojsk niemieckich. Niestety braki chciałby w środkach łączności nie mówiąc o zaopatrzeniu i sprzęcie motorowym nie pozwoliły na wykorzystanie tej przewagi.

Figurka żołnierza 11 Karpackiej Dywizji Piechoty

żołnierz 1KDPFigurka 120mm przedstawia żołnierza 11 KDP biorącego udział w Bitwie pod Jaworowem. Figurkę wyrzeźbił cyfrowo Grzegorz Kawecki, następnie została ona wydrukowana z pliku 3D i oczyszczona do wykonania produkcyjnych odlewów żywicznych. Powstała ona na bazie doskonałej rekonstrukcji żołnierza tej jednostki z Bitwy pod Krzywczą dwa dni wcześniej – opublikowanej na stronie SH Cytadela. Rekonstrukcja oparta na zdjęciach i materiałech historycznych opisuje do najdrobniejszych szczegółów mundur i wyposażenie żołnierza 11KDP. Do wykonania jak najwierniejszej repliki wyposażenia wykorzystano dostęp do zbiorów Muzem Wojska Polskiego w Warszawie. W figurce zmieniono tornister na polski.

Zdjęcie: Andrzej Mostowski SH Cytadela, fair use

W zestawie znajdziesz dwie główki – w hełmie/rogatywce lub bez nakrycia głowy. Jedyna na rynku i niezwykle wierna replika karabinka Mauser 29 nadaje figurce polski charakter.

Figurka żołnierza polskiego w sklepie Arma Hobby

1939-web-2

 

 

One thought on “Pogrom SS-Germania 15-IX-1939

  1. Piotr pisze:

    Nareszcie… chyba najlepiej wygląda, zgodnie ze zdjęciem – w hełmie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *